Premier
Mateusz Morawiecki
zapowiedział
"tarczę antyinflacyjną"
, czyli zestaw regulacji, które mają chronić Polaków przed drożyzną. Premier na razie nie zdradził konkretów z tym związanych. Wcześniej zapowiedziano, że wprowadzone zostaną dopłaty do rachunków za prąd dla uboższych. Inne działania mają być "skierowane w pierwszej kolejności do grup szczególnie wrażliwych, czyli gospodarstw o niskich i średnich dochodach, ale z niektórych skorzystają wszyscy Polacy".
-
W ciągu kilku dni chcemy zaprezentować pakiet rozwiązań wspierających Polaków
, zwłaszcza mniej zamożną część społeczeństwa. To ma być tarcza, która częściowo zamortyzuje wzrost cen ciepła, gazu, paliw czy żywności. Będą to działania skierowane w pierwszej kolejności do grup szczególnie wrażliwych, czyli gospodarstw o niskich i średnich dochodach, ale z niektórych skorzystają wszyscy Polacy. Znaczna część instrumentów zacznie działać jeszcze w grudniu - zapowiedział Morawiecki.
- Jeśli chodzi o ochronę w związku ze wzrostem cen energii, będziemy stosować kryterium dochodu na osobę w gospodarstwie domowym. Warto też zaznaczyć, że ceny energii bardzo znacząco przekładają się na wzrost cen ogółem. A przyczyną wzrostu cen energii są manipulacje cenowe i szantaż gazowy Rosji oraz polityka klimatyczna UE, która wywindowała koszty uprawnień do emisji CO2 - dodał.
W kuluarach spekuluje się o obniżeniu podatku VAT na żywność. Podobne propozycje przygotowała już opozycja. Tego rodzaju podatkowe posunięcie stosowano w ostatnim czasie już w innych państwach, jednak polskie władze są sceptyczne co do tego rozwiązania i uważają, że skorzystałyby na nim jedynie sklepy.
W październiku inflacja według GUS wyniosła 6,8 procent:
Według cyklicznego "Indeksu cen w sklepach detalicznych", autorstwa UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupy AdRetail w październiku br. w relacji rocznej produkty z aż 8 z 12 analizowanych kategorii podrożały.
Najmocniej zdrożały produkty tłuszczowe
. Aż o 60 procent. Jeśli chodzi o konkretne produkty, to
olej zdrożał blisko o 84 procent
w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Na drugim miejscu znalazły się artykuły sypkie, które zdrożały o 17 procent. Na trzecim miejscu znalazło się mięso ze wzrostem cen o 8 procent.
- Dynamika detalicznych cen żywności przyspiesza. Wynika to z drożejących surowców rolnych, a także rosnących kosztów przetwórstwa i dystrybucji towarów. Coraz więcej, trzeba płacić za energię i paliwa. Rosną też pensje. Wzrosty cen nasilą się jeszcze w kolejnych miesiącach. Inflacja żywności w I kwartale 2022 roku przekroczy 6 procent w relacji rocznej - mówi Mariusz Dziwulski z PKO Banku Polskiego.
-
Ceny cukru podążają za drożejącą ropą
, która sprawia, że popyt na etanol produkowany z trzciny cukrowej wzrasta. Czynnikiem wsparcia dla cen jest mniejsza wytwórczość u największego światowego producenta i eksportera tego surowca - Brazylii. Susze i przymrozki, które wystąpiły tam w lipcu tego roku, znacząco ograniczyły potencjał produkcyjny tego kraju - dodaje Mariusz Dziwulski.
- Niższa produkcja słonecznika i oleju palmowego wywindowały ceny olejów roślinnych pod koniec ub.r. Z kolei w tym roku wzrósł popyt na biopaliwa i zwiększyło się zapotrzebowanie na oleje spożywcze. W efekcie w październiku na światowym rynku olej palmowy był droższy średnio o 60 proc. rok do roku, sojowy - o 62 procent, słonecznikowy - o 45 procent, a rzepakowy - aż o 93 procent - tłumaczy z kolei ceny oleju Grzegorz Rykaczewski z Santander Bank.
Podczas badania przeanalizowano 36 tys. cen detalicznych.