W sobotę, pod hasłem "Moc jest w nas. Kobiety na rzecz pokoju, równości, klimatu i demokracji", we wrocławskiej Hali Stulecia ruszył
XIV Kongres Kobiet.
W programie znalazły się debaty poświęcone gospodarce, przywództwu, ekologii, zdrowiu, kulturze, edukacji, praworządności czy feminizmowi. Pod koniec imprezy wręczono
nagrody
XIV Ogólnopolskiego Kongresu Kobiet. Jedną z nich otrzymał lider Platformy Obywatelskiej
Donald Tusk
, co wywołało niemałe emocje.
Na Twitterze wiele kontrowersji wywołała również
stylizacja Mai Staśko
na tę okazję. Aktywistka założyła na siebie bluzę, którą nie do końca zasunęła,
odsłaniając znaczną część ciała.
Wyzywający strój aktywistki spotkał się z wieloma
krytycznymi komentarzami
na Twitterze, przed którymi Staśko próbowała się bronić:
Staśko zwróciła uwagę, że na Twitterze trwa dyskusja na temat nagrody dla Donalda Tuska i jej stroju na kongresie, a
powinno się dyskutować o panelach,
które miały miejsce podczas imprezy.
Do dyskusji włączyła się
posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska
, która stwierdziła, że to właśnie Maja Staśko skupia się na swoim stroju, a nie na merytorycznych treściach kongresowych wystąpień: