Kibice
Juventusu Turyn
z pewnością są zadowoleni. Do ich drużyny dołącza jeden z najlepszych piłkarzy w historii, za cenę
100 milionów euro
. Wydawałoby się, że to cena wręcz promocyjną wobec tego, ile kluby są w stanie w dzisiejszych czasach wydawać na topowych zawodników.
Nie cieszą się natomiast pracownicy koncertu samochodoweg
Fiat
- którego 30% akcji posiada
rodzina Agnelli
, właściciel klubu z Turynu.
Związek zawodowy działający w turyńskiej fabryce koncertu ogłosił:
To nieakceptowalne, że podczas gdy własciciele przez lata proszą nas, pracowników, o ogromne wyrzeczenia finansowe, by wyprowadziź firmę na prostą, w tym samym czasie dokonują zakupu piłkarza za sto milionów euro.
Właściciele jeśli chcą zainwestować, powinni inwestować w nowe modele samochodów, które zagwarantują przyszłość i wzbogacą tysiące ludzi, nie zaś jednego.
Cristiano Ronaldo ma we Włoszech zarabiać
22 miliony euro rocznie
netto
plus dodatki.
W związku z powyższym pracownicy Fiata rozważają strajk.