Wczoraj gościem programu
Moniki Olejnik
Kropka nad i
w TVN 24 był senator KO Krzysztof Brejza oraz polityk PiS Kosma Złotowski. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim doniesień agencji AP na temat szpiegowania przez rząd opozycji za pomocą systemu
Pegasus
.
Europoseł Złotowski w programie
zaprzeczał, jakby miało to miejsce
. Podkreślał wielokrotnie, że nie ma na to dowodów.
- Pan senator Brejza nie wie, kto go podsłuchiwał. Formułuje puste,
bezpodstawne oskarżenie
- wskazywał Kosma Złotowski.
Prowadząca program Monika Olejnik usiłowała wytłumaczyć europosłowi PiS, że "wszystkie znaki na ziemi i niebie" wskazują na polskie służby. Ten jednak nie przyjmował tego do wiadomości.
Wówczas Olejnik, próbując przedstawić swoją rację, popełniła wpadkę i pomyliła logikę z logistyką
:
- Miałam na studiach logistykę, potrafię myśleć logicznie - wypaliła nagle Olejnik.
Chwilę później prowadząca poprawiła się
i wyjaśniła, że było to jedynie przejęzyczenie:
- Logika jest bardzo ważna - zakończyła program Olejnik, śmiejąc się z własnej wpadki.