
fot. East News / Financial Times / BBC
Wiceprezydent USA
J.D. Vance
w rozmowie z Fox News bardzo krytycznie ocenił propozycję
Andrzeja Dudy
dotyczącą rozmieszczenia amerykańskiej broni jądrowej na terytorium Polski. Stwierdził, że "byłby zszokowany", gdyby taką propozycję poparł Donald Trump.
O broni nuklearnej na terenie Polski Andrzej Duda rozmawiał z dziennikiem Financial Times. Jak stwierdził,
"byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń już teraz tu była"
. Podkreślał, że Polska nie prowadzi dziś żadnych działań w kierunku zbudowania własnego arsenału nuklearnego.
- Natomiast jest pytanie, czy powinniśmy być częścią takich amerykańskich programów ochrony nuklearnej jak nuclear sharing, czy wspomniany przez Prezydenta Macrona francuski parasol nuclearny. I tu, jako prezydent Polski, mówię: dlaczego nie? – stwierdził Duda, dodając, że nie traktuje obu programów jako konkurencyjne, bo oba są warte uwagi.
Przypomniał też, że już w 2022 roku rozmawiał na ten temat z amerykańską administracją.
- By amerykańska broń nuklearna była zlokalizowana także na terytorium Polski i służyła ochronie terytorium Polski przed potencjalnym atakiem nuklearnym.
Dziś ten problem jest jeszcze bardziej aktualny niż wtedy
- powiedział.
- Rosja jest groźna. Zwracam uwagę, że w międzyczasie przesuwała swoją broń nuklearną na Białoruś. Władimir Putin mówił o tym w oficjalnych wystąpieniach. Myślę, że byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń już teraz tu była. Rosjanie nie pytali nikogo o zgodę, zapowiadając, że przeniosą taktyczną broń nuklearną na Białoruś. Logicznym jest, że
skoro w 1999 r. granice NATO przesunęły się na wschód, to dwadzieścia sześć lat później powinno nastąpić również przesunięcie infrastruktury NATO na wschód
- tłumaczył.
Do propozycji Dudy odniósł się wiceprezydent USA
J.D. Vance
w rozmowie z Fox News.
- Nie rozmawiałem z prezydentem o tej konkretnej kwestii, ale
byłbym zszokowany, gdyby poparł rozprzestrzenienie broni jądrowej dalej na wschód Europy -
stwierdził.
- Musimy być ostrożni. Ryzykujemy życiem ludzkiej cywilizacji. Prezydent Trump uznaje się - i tak jest - za prezydenta pokoju. Ludzie tacy jak Joe Biden sennie wprowadzali nas w konflikt nuklearny, a Donald Trump ma zupełnie inne podejście. Musimy zachować zimną krew – dodał.
Równocześnie dziś ukazał się wywiad Dudy dla stacji
BBC
, w której ponowił on swój apel do Stanów Zjednoczonych o rozmieszczenie broni jądrowej. Jak stwierdził, byłby to
element odstraszający Rosję
.
- Każda strategiczna infrastruktura, amerykańska i NATO, którą mamy na naszym terytorium, wzmacnia skłonność USA i Sojuszu Północnoatlantyckiego do obrony tego terytorium - mówił Duda.