Dziś gościem
Radia Plus
był sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP
Marcin Horała
. Podczas rozmowy dziennikarz zwrócił uwagę a chaos, który panuje podczas wprowadzania kolejnych obostrzeń. Dziennikarz podkreślił, że restrykcje są najpierw wprowadzane przez rządzących, zaś następnie korygowane.
Horała stwierdził, że w związku z tym, że chodzi o ludzkie życie, takie
"szybkie decyzje"
muszą być podejmowane i czasem są one
"niefortunne":
- W ramach generalnego planu, który oczywiście jest, czasem decyzje trzeba podejmować szybko i tu nie działa takie urzędniczenie. Chodzi o ludzkie zdrowie i życie, trzeba podejmować szybkie decyzje, to jest sytuacja frontowa. Oczywiście, tak jak przyznaje pan premier, czasem zdarzają się w tym gąszczu spraw, że z perspektywy czasu widzimy, że coś było niefortunne, coś można było zrobić inaczej - powiedział Marcin Horała.
Dalej polityk
bronił rządu podkreślając, że Polska dobrze radzi sobie z pandemią
:
-
Z pierwszą falą kryzysu pandemicznego poradziliśmy sobie fenomenalnie,
zdecydowanie lepiej niż wszystkie kraje europejskie,
z drugą radzimy sobie nie gorzej
, mniej więcej na poziomie europejskiej średniej - stwierdził Horała.
Marcin Horała stwierdził także, że
"z kryzysem gospodarczym radzimy sobie fenomenalnie"
:
-
Mamy drugi najmniejszy dołek w Europie
, znacznie mniejszą recesję niż Niemcy. Zawsze można sobie znaleźć jakiś szczegół, do którego można się przyczepić - stwierdził.