fot. Susanne Nilsson/Wikipedia
W ramach inicjatywy
budżetu obywatelskiego Łodzi
złożone zostały wnioski o zainstalowanie na ulicach miasta
dwóch stojaków rowerowych w kształcie samochodu
.
Stojaki na rowery miałby być ustawione na tle sylwetki auta, by pokazać, że na miejscu jednego samochodu można zaparkować aż 10 rowerów. Kierowcy są tym oburzeni.
Pomysł ten nie spodobał się nieformalnej grupie LDZ
Zmotoryzowani Łodzianie
, która wysłała list do radnego Damiana Raczkowskiego przewodniczącego komisji ds. budżetu obywatelskiego, w którym wnioskuje o "
całkowite zablokowanie projektu",
ponieważ "
uderza on w zmotoryzowanych
".
Jak podaje
Dziennik Łódzki
według Zmotoryzowanych Łodzian "stojak to atak na kierowców":
- To zachęta do nienawiści do kierowców. Doprowadzą tylko do kolejnej awantury między użytkownikami dróg - wyjaśnia Jarosław Kostrzewa przedstawiciel Zmotoryzowanych Łodzian.
Radny Raczkowski
przekazał, że odpowie na pismo, jednak dodał, że
według niego stojaki nie obrażają kierowców
:
- Byłby obraźliwy, gdyby ktoś napisał na przykład na stojaku "kierowcy trują mieszkańców". Tymczasem każdy może łatwo policzyć ile rowerów mieści się na miejscu samochodu - mówi Raczkowski.
Wątpliwości co do stojaków w takim kształcie ma Biuro Architekta Miasta. Okazuje się, że takiego wzoru stojaka z samochodem nie ma w obowiązującym katalogu mebli miejskich. W związku z tym projekt został odesłany do analizy. Wzór stojaka ma być rozpatrywany jako "instalacja artystyczna". Podobne stojaki zainstalowano już np. w Rybniku.