Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wraz ze strażakami zwraca uwagę, że mimo corocznych napominań i tak co roku dochodzi do
wypalania traw
, które prowadzą do wielu
pożarów.
Są one szkodliwe dla środowiska i stanowią ogromne zagrożenie dla życia.
Już tydzień temu służby informowały, że tylko w tym roku odnotowano ponad
20 tys. tego typu zdarzeń
, w wyniku których śmierć poniosło 8 osób, a 62 zostały ranne. Straty liczone są w milionach złotych.
Agencja przypomina, że za wypalanie traw grożą
surowe kary
:
"Należy pamiętać, że wypalania traw zakazują przepisy ustaw o ochronie przyrody i o lasach, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet 20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia traw dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie życia wielu osób albo zniszczenia mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat" - ostrzega.
Państwowa Straż Pożarna
po raz kolejny wystartowała z kampanią społeczną
"Stop Pożarom Traw"
, w której ramach próbuje edukować społeczeństwo o zagrożeniach związanych z tym procederem. Warto przypomnieć, że nieprawdziwy jest pogląd, jakoby proces ten użyźniał glebę. Wypalanie traw działa negatywnie zarówno na faunę i florę naszych terenów.
"Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym - ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób" - pisze Państwowa Straż Pożarna.