W listopadzie 2021 roku sąd w Toruniu orzekł, że
patostreamer Daniel Magical
musi odbyć
karę pozbawienia wolności
. Chodziło o sprawę sprzed dwóch lat, kiedy Daniel Z. został skazany przez sąd za nakłanianie swojej matki "Gochy" i jej konkubenta "Jacy" do składania fałszywych zeznań na komisariacie policji. Ostatecznie mężczyzna trafił do więzienia w grudniu 2021 roku. Został tam doprowadzony przez policję:
W połowie stycznia tego roku Magical wyszedł z więzienia i dalej streamuje. Podczas środowej relacji
doszło do wybuchu.
Mieszkańcy bloku przy Urzędniczej oraz obserwatorzy streama mogli usłyszeć
eksplozję.
- Słuchajcie widzowie, jest bardzo grubo. Wysadzili nam okna, prawdopodobnie podłożyli jakiś ładunek - przekonywał internautów roztrzęsiony Magical.
Policja potwierdziła, że faktycznie na miejscu doszło do wybuchu. Poinformowano, że
nikt nie ucierpiał
i zdementowano, że do eksplozji doprowadził wybuch bomby.
- Potwierdzam, że po godzinie 21:00 otrzymaliśmy zgłoszenie o zniszczeniu mienia przy ulicy Urzędniczej w Toruniu. To wszystkie informacje, które mogę w tej chwili przekazać - powiedziała mł. asp. Dominika Bocian z KMP w Toruniu.
Mieszkańcy bloku przy Urzędniczej 2
w Toruniu, gdzie mieszka także Magical
skarżą się na sąsiada
. Mają już dość ciągłych interwencji policji i awantur:
- Cały dom się zatrząsł. Naliczyłem ich dziesięciu, jak stamtąd wybiegali. I dwie dziewczynki, małolaty - relacjonuje lokalnemu dziennikowi sąsiad patostreamera.
- To trwa od ośmiu lat, osiem lat walki. Wszystko słychać, co się tam dzieje. My tu wszyscy mamy wykupione mieszkania, a oni mieszkają w kolejowym. Kolej je utrzymuje za nasze! Wcześniej w moim mieszkaniu nie było ogrzewania, sam założyłem, zapłaciłem za to. Za wszystko uczciwie płacę i tak żyję z tą patologią za ścianą - dodaje mężczyzna.
- Już i tak ich sąsiedztwo jest nie do zniesienia, a teraz jeszcze to. Dobrze, że ktoś akurat nie przechodził, bo mogło się skończyć tragedią. Dzieci się boją, zwierzęta też. Piszemy do prezydenta, do kolei, ale nikt nam nie chce pomóc. Już nie wiemy, co robić. Tu mieszka dużo starszych osób, które bardzo to przeżywają. Nie mogą spać, odpocząć, tragedia.
Już mamy dość.
Boimy się też o dzieci, żeby ktoś stamtąd pijany albo naćpany ich nie napadł - mówi z kolei inna sąsiadka Magicala.