Grupa amerykańskich
badaczy przeanalizowała reklamy pojawiające się w mobilnych grach dla dzieci
. Analizie poddano
135 gier dostępnych w sklepie Google Play.
Pobrano je 5 milionów razy, a 1/3 była oznaczona jako "gra edukacyjna".
Okazało się, że
w zdecydowanej większości (100% w przypadku darmowych i 88% w przypadku płatnych) gier występują reklamy
.
Ich wpływ na dzieci jest niemal jednoznacznie negatywny: manipulują nimi, rozpraszają, zachęcają do niepotrzebnych zakupów, a nawet wyłudzają dane osobowe.
Wiele z reklam, które w różnych formach, banerów, wideo itp. pojawiają się podczas gry, jest nieodpowiednia dla dzieci, twierdzą naukowcy.
Najczęściej reklamuje się w nich inne gry, np. pełne agresji strzelanki
i nie można ich pominąć.
Najgorsze zdaniem badaczy jest wymuszanie zakupów i manipulacja dzieckiem.
Na przykład w grze
Doctor Kids
, w której postać płacze dopóki nie przejdzie się do zakładki z zakupami.
Często obejrzenie reklamy jest konieczne, aby uzyskać rozwiązania konieczne do dalszej gry.
Przykładowo, w grze
Masha
i Niedźwiedź trzeba pęsetą usunąć ciernie z ciała wilka. Aby jednak dostać pęsetę, trzeba obejrzeć reklamę.
Raportem z badań zainteresowała się grupa prawników zajmująca się sprawami dzieci. Wysłali oni list do
Federalnej Komisji Handlu
z wnioskiem o regulację reklam w aplikacjach dla dzieci. Takie regulacje istnieją m.in. dla reklam wyświetlanych w telewizji.