fot. East News
W sierpniu ubiegłego roku
Kinga Duda
została
powołana przez Prezydenta RP na jego społeczną doradczynię
. Powołanie Kingi Dudy na to stanowisko wywołało niemałe kontrowersje. Wiele komentatorów posądziło głowę państwa o
nepotyzm
.
Środowisko Andrzeja Dudy, jak i on sam, tłumaczyli, że Kinga Duda, jest społecznym doradcą i
nie pobiera za to żadnego wynagrodzenia
.
Kinga Duda miała
doradzać ojcu "w sprawach ludzi młodych"
:
- Ale również np. w sprawach bardzo skomplikowanych jak pozasądowe rozstrzyganie sporów na arenie międzynarodowej - mówił we wrześniu ubiegłego roku rzecznik prezydenta.
Fakt
informował, że Kinga Duda będzie zajmowała się
wymiarem sprawiedliwości, a konkretnie projektem dotyczącym instytucji sędziów pokoju
. Miała już przygotować projekt, który bardzo spodobał się innej doradczyni prezydenta Zofii Romaszewskiej:
-
Przygotowała doskonałe opracowanie na temat sędziów pokoju
. Była nadzwyczajna, niezwykle kompetentna, zaangażowana, sympatyczna i bardzo normalna - chwaliła Kingę Romaszewska.
Dziś Onet poinformował, że Kinga Duda
nie jest już doradczynią prezydenta
. Rzecznik prezydenta w rozmowie z PAP podkreślił, że ma to związek
z nowym etapem życia zawodowego Kingi Dudy
.