Wyszły na jaw jego prawdziwe poglądy uchodzącego za postępowego miliardera
Elona Muska
. Okazało się właśnie, że założyciel
Tesli i SpaceX
był jednym z 50 najhojniejszych darczyńców w ostatnim kwartale dla republikańskiego
PAC
- zorganizowanej grupy aktywnie wpływającej na wybory kandydatów do ciał przedstawicielskich w
Stanach Zjednoczonych
. Jej celem jest utrzymanie republikańskiej kontroli nad Białym Domem.
The Federal Election Commission
opublikowała listy wpłat, z których wynika, że Elon Musk przekazał w sumie
38 900 dolarów
na rzecz
PAC Protect The House.
Innymi bogatymi darczyńcami, którzy przekazali pieniądze na ten cel są: współzałożyciel Microsoftu Paul Allen, który przekazał aż 100 tysięcy dolarów oraz Bob McNair, który dał 371 500 dolarów.
Łącznie w drugim kwartale tego roku organizacja zebrała od bogaczy ponad
8 milionów dolarów.
Właściciel Tesli przez wiele lat wspierał różnych kandydatów, zarówno demokratów, jak i republikanów. W trakcie kampanii prezydenckiej w 2008 i 2016 roku przekazywał darowizny dla
Hillary Clinton.
Jako dyrektor generalny firmy Tesla produkującej samochody elektryczne wypowiadał się przeciwko zmianom klimatu i lobbował u prezydenta
Trumpa
, aby wprowadzić podatek od emisji dwutlenku węgla.
Musk krytykował także Trumpa i wycofał się z dwóch rad Białego Domu po tym, jak Trump wycofał USA z paryskiego porozumienia klimatycznego.