Niemcy: pracownicy Tesli domagają się przerw, żeby móc spokojnie skorzystać z toalety

 

Pracownicy mają

. W związku z tym załoga fabryki domaga się

pracy m.in. większej liczby przerw, zwiększenia liczby pracowników. Pracownicy fabryki domagają się także

np. wstrzymania wypłat z powodu zwolnień lekarskich. 

Niebawem Tesla zamierza rozpocząć produkcję nowego

zmodernizowanej wersji średniej wielkości SUV-a. Pracownicy niemieckiej fabryki obawiają się, że przez to

, a już teraz anonimowo uskarżają się, że  "nie mają nawet czasu by skorzystać z toalety":

 - Masowe poparcie dla petycji to dowód, że pracownicy stawiają się kierownictwu - cieszy się Dirk Schulze, regionalny szef związków zawodowych IG Metall. 

. Zapewnia, że zatrudni 300 tymczasowych pracowników, którzy mają zająć się dodatkowymi obowiązkami w związku z nowym modelem. Związkowcy uważają, że to jednak wciąż za mało i nie poprawi to warunków pracy w zakładzie.

Amerykański gigant postanowił przeprowadzić także swoje badanie, w którym zapytano około 7500 z około 11 000 pracowników zakładu, czy są zadowoleni ze swoich miejsc pracy. Jak przekazano, ma z niego wynikać, że ok. 80 proc. pracowników odpowiedziało, że jest zadowolonych, a zaledwie 5 proc., że nie jest. Reszta ma być neutralnie nastawiona do sytuacji.

Warto przypomnieć, że

w ostatnim czasie. Firma mierzy się ze spadkami sprzedaży i międzynarodowymi protestami. Akcje producenta samochodów od początku roku spadły o ponad 37 procent.

Co więcej, pojawiły się też informacje, że ponad 46 000 samochodów Tesla Cybertruck musiało zostać wycofanych z powodu "odpadania panelu zewnętrznego ze stali nierdzewnej, co może stanowić zagrożenie na drodze i zwiększać prawdopodobieństwo wypadku". Chodzi o pojazdy, które zostały wyprodukowane pomiędzy listopadem 2023 roku a 27 lutego 2025 roku. To ósma i największa akcja serwisowa w historii tego modelu.

Zobacz też: