Budowa "gigafabryki" Tesli
pod
Berlinem
została wstrzymana na wniosek niemieckiego sądu. Powodem decyzji jest
troska o węże
zahibernowane na terenie placu budowy.
Jak donosi Reuters, sąd przychylił się do obaw ekologów, którzy uważają, że
wycinka lasu na 300-hektarowym obszarze
zaszkodzi wielu gatunkom zwierząt, ale w szczególności weżom.
Tesla zmuszona była wstrzymać wycinkę lasów do czasu wyjaśnienia sytuacji.
- Skonsultujemy sprawę ze stanowym organem do spraw środowiska i z Teslą. Firma ma czas na złożenie stosownych wniosków do południa, po czym
ponownie ocenimy sytuację
- powiedział we wtorek w rozmowie z Reutersem rzecznik sądu administracyjnego.
Agencja informuje, że obawy grupy środowiskowej
NABU
budzi głównie
gniewosz plamisty
, który hibernuje w ziemi i może dotkliwie ucierpieć na wycince. Lokalne władze obecnie badają sytuację na miejscu, chcąc lepiej oszacować problem.
Gigafabryka Tesli ma powstać na terenie gminy
Grünheide
na wschód od Berlina. Będzie to 4. taki obiekt na świecie, po zakładach w
Nowym Jorku
,
Newadzie
i
Szanghaju
. Zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, niemiecka fabryka ma być gotowa w 2021 roku. Produkowane w niej będą pojazdy
Tesla Model Y
, a jej wydajność ma sięgać
10 tysięcy samochodów tygodniowo
.
Serwis Mashable przypomina, że poprzednio budowa fabryki w Niemczech została wstrzymana w lutym, gdy ekolodzy zwrócili uwagę na jej szkodliwy wpływ na
jakość wody w lokalnych zbiornikach
.