Zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wstrząsnęło opinią publiczną.
W wielu polskich miastach zorganizowano wiece przeciw przemocy i nienawiści.
Paweł Kukiz
poinformował na Facebooku, że postanowił nie brać udziału w dyskusjach na ten temat.
Przyznał
też, że
sam we wpisach
na Facebooku "przekraczał granice".
"Odmówiłem wszystkie swoje wizyty zaplanowane w mediach po informacji o zabójstwie prezydenta Adamowicza...
Nie chcę "komentować" i brać udziału w różnych dyskusjach. Za wcześnie. Najpierw sam muszę się pozbierać, ochłonąć po tym wszystkim...
Przeglądałem różne swoje wpisy. Niestety były i takie, w których przekroczyłem granice.
Nie będę ich kasował, bo byłoby to chowaniem głowy w piasek i tchórzostwem. Ale wiem jedno - jeśli chcemy chociaż trochę załagodzić wszechobecną nienawiść to musimy zacząć od siebie.
Spróbuję zrobić wszystko, by więcej granic nie przekraczać a jeśli mi się to zdarzy, proszę - upominajcie mnie
. Ale umówmy się, ze nie będziecie zaczynać tych upomnień od zdania: "napluć ci w ryj to mało, szmato" - napisał na Facebooku.
Przypomnijmy, że
Kukizowi zdarzyło się przekraczać granice nie tylko we wpisach na Facebooku: