Pojazdy armii ukraińskiej przejeżdżają obok szczątków rosyjskiego czołgu w północnym Charkowie na wschodzie Ukrainy, 13 maja 2022 r., fot. East News
Amerykański Instytut Badań Wojennych przekazał, że
Rosjanie prawdopodobnie przegrali bitwę o Charków.
Rosyjscy żołnierze mają
opuszczać wcześniej zajęte pozycje.
Ma to być efekt udanej ukraińskiej ofensywy, a także braków kadrowych i wyposażeniowych okupanta.
Instytut przekazał, że Rosjanie mieli nawet nie zabiegać o obronę swoich pozycji. Według relacji nie udało im się otoczyć miasta i w związku z ofensywą musieli wycofać się. Dzięki wygranej
Ukraińcy będą mogli zakłócić linie zaopatrzenia rosyjskich wojsk.
Jeśli chodzi o sukcesy okupanta, to zauważalne są na froncie w obwodzie donieckim. Rosjanie starają się też okrążyć Sewierodonieck i Łysyczańsk w obwodzie ługańskim.
W czasie ostatnich walk w obwodzie donieckim wojska rosyjskie, by zmaksymalizować ukraińskie straty, stosowały moździerze, artylerię lufową i systemy rakietowe. Sztab generalny armii ukraińskiej twierdzi, że celem Rosjan jest "osiągnięcie całkowitej kontroli" nad ukraińskimi obwodami: donieckim, ługańskim i chersońskim oraz "zapewnienie trwałości korytarza lądowego" z Krymem.
Obecnie Rosjanie skupiają się na ostrzale artyleryjskim i uderzeniach lotniczych na zakłady Azowstal w Mariupolu.