Wczoraj podczas wieczornej konferencji prasowej
Mateusz Morawiecki
ogłosił wprowadzenie
stanu epidemicznego
. W związku z tym już od dziś zamknięte są lokale gastronomiczne, mogą realizować jedynie zamówienia na dowóz. Wprowadzono również ograniczenia w zakresie działania galerii handlowych, tam czynne będą tylko apteki, drogerie, sklepy spożywcze i punkty usługowe.
Pandemia koronawirusa z pewnością wpłynie na
płynność finansową
zwłaszcza małych firm.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Abramowicz
, skierował do premiera list, w którym
apeluje o zawieszenie składek ZUS od przedsiębiorców
.
Podkreśla, że ze względu na "pogarszającą się płynność finansową firm spowodowaną sytuacją epidemiologiczną" przez kolejne 6 miesięcy
wszystkie składki, poza zdrowotną, powinny być dobrowolne
.
Abramowicz zwraca uwagę, że rozwiązania, nad którym obecnie pracuje rząd (indywidualne umorzenie składek, rozkładanie na raty czy odroczenie) przy tak wielkiej skali obrotów MŚP
nie będzie optymalne
.
"Pisanie wniosków do ZUS z obowiązkiem uzasadniania, indywidualne rozpatrywanie i inne biurokratyczne obciążenia nie będą służyły uspokojeniu przedsiębiorców i nie pozwolą im na skupieniu się na minimalizacji skutków kryzysu" - pisze rzecznik.
Proponuje, aby zgłoszenie chęci skorzystania z takiej opcji odbywało się za pomocą
poczty lub mailowo
.
"W przypadkach tak ekstremalnych jak pandemia nie możemy sobie pozwolić na biurokrację - liczy się czas i szybki rezultat".