Jak wynika z raportu firmy Honeywell Aeorspace,
rośnie popyt na prywatne odrzutowce
. W ciągu najbliższych
10 lat
przybędzie ich około
8 tysięcy
. Przede wszystkim zakupią je międzynarodowe firmy i "superbogaci". Obecni
e ilość prywatnych odrzutowców szacuje się na 4600
.
Jak zauważono w raporcie, popyt na odrzutowce rośnie
mimo rosnącej świadomości o śladzie węglowym i zmianach klimatu
. Według Honeywell Aerospace prywatny samolot w przeliczeniu na pasażera p
rodukuje nawet 40 razy więcej dwutlenku węgla niż loty komercyjne
. Według innych ekspertów, w tym amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej, to 10 razy więcej.
Prywatne loty są jednak z pewnością mniej wydajne, a indywidualny ślad węglowy pasażerów, którzy zdecydują się podróżować w ten sposób, jest znacznie większym obciążeniem dla środowiska.
Według szacunków, tylko
w 2019 roku liczba używanych prywatnych odrzutowców zwiększy się o 690
. Oznacza to wzrost o 9% w stosunku do 2018 roku. Jak przewiduje raport, popyt będzie rósł sukcesywnie przez kolejną dekadę. Za 10 lat liczba nowych samolotów ma wynieść
7600
. Bogaci i prywatne firmy wydadzą na nie prawie
250 miliardów dolarów
.
Jak przewidują autorzy raportu, jedna piąta nowych odrzutowców zostanie zamówiona przez celebrytów i innych najbogatszych. Inne zakupią wielkie międzynarodowe firmy dla swojej kadry kierowniczej oraz firmy takie jak NetJets, które kupują je pod późniejszy wynajem.
Dwie trzecie odrzutowców trafi do USA i Chin, a ok. 20% do Europy.
Analityk Honeywell Aerospace uważa, że popyt rośnie nie tylko dlatego, że coraz więcej osób chce posiadać prywatny odrzutowiec. Równie istotne, jeśli nie ważniejsze jest to, że osoby, które już je posiadają, chcą mieć nowsze i lepsze modele.
- Wprowadzenie wielu nowych modeli samolotów napędza popyt.
Ludzie lubią mieć najnowsze i najlepsze odrzutowce
- mówi
Gaetan Handfield
.
Zgadza się z nim
Brian Foley
, analityk lotniczy.
- Popyt na nowe odrzutowce jest napędzany chęcią kupowania najnowszych i najlepszych modeli. Ludzie chcą jako pierwsi mieć nowy produkt, to taka mania jak z iPhone’ami - mówi.
Szczególną popularnością cieszą się nowe serie
Bombardiera, Gulfstreama i Cessny
, ponieważ mają rozszerzony zasięg i pozwalają na swobodne podróżowanie np. między Pekinem a Nowym Jorkiem. Poza tym każdy nowszy model to też bardziej luksusowe warunki lotu.
Kanadyjski Bombardier wprowadził niedawno model
Global 7500
, największy na świecie i najdłuższy samolot biznesowy. Poza czterema "przestrzeniami mieszkalnymi" mieści pełnowymiarową kuchnię i apartament dla załogi.
Zdaniem Foleya popyt na prywatne odrzutowce rośnie na całym świecie,
minimalny spadek można zaobserwować jedynie w Szwecji
. Jego zdaniem to efekt kampanii uświadamiającej kryzys klimatyczny zapoczątkowanej przez
Gretę Thunberg
. Tam cały rynek lotniczy zanotował w tym roku 5-procentowy spadek.