Obraz Jacka Malczewskiego
z 1908 roku został
zabezpieczony na zlecenie prokuratury.
Rzeczywistość
musi opuścić dziś siedzibę domu aukcyjnego DESA Unicum.
Według Ministerstwa Kultury obraz mógł zostać
nielegalnie wywieziony z Polski
w latach 50. ubiegłego wieku. Z kolei dom aukcyjny twierdzi, że posiada dokumenty potwierdzające, że
obraz znajdował się w kolekcji polski-niemieckiej
przez dekady.
8 grudnia miała odbyć się aukcja organizowana przez DESA Unicum. Szacowano, że
Rzeczywistość
może osiągnąć
cenę nawet 22 milionów zł
. Jednak teraz nie wiadomo, czy dzieło pobije rekord sprzedaży.
Zgodnie z prawem obraz musi trafić do wyspecjalizowanej placówki, która go przechowa i o niego zadba do czasu wyjaśnienia sporu. Dzieło Malczewskiego ma
trafić dziś do Muzeum Narodowego w Warszawie
.
Rzeczywistość
pojawiła się na popularnym zagranicznym portalu aukcyjnym już w grudniu 2021 roku. Anna Pawłowska-Pojawa z ministerstwa kultury przyznała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że już wtedy resort zaczął ustalać losy obrazu i jego aktualny status prawny.
7 lutego 2022 roku ministerstwo uprzedziło dom aukcyjny o tym, że należy liczyć się z podjęciem wobec obrazu działań restytucyjnych. 25 marca resort złożył odpowiednie zawiadomienie do organów ścigania.
- Było to w czasie, gdy obraz znajdował się wciąż za granicą, w nieustalonym dokładnie miejscu, zaś ministerstwo gromadziło dane na jego temat. Ministerstwo zwróciło się wówczas także do Domu Aukcyjnego DESA Unicum o udostępnienie uzyskanych informacji dotyczących proweniencji obrazu w celu przyczynienia się do wyjaśnienia jego losów. Jednakże od tego momentu Dom Aukcyjny DESA Unicum zaprzestał kontaktów z Ministerstwem w tej sprawie - przekazała rozmówczyni PAP.
Rzeczywistość
to olej na płótnie, który ostatni raz był widziany publicznie w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych we Lwowie w czerwcu 1926 roku, podczas wystawy jubileuszowej Malczewskiego. Odnaleziono je dopiero na przełomie 2021/2022 roku.