Kierowca autobusu z Katowic, który wczoraj rano śmiertelnie potrącił 19-latkę,
usłyszał dziś zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa
dwóch osób. Grozi mu
25 lat więzienia lub dożywocie
.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 6. Kierowca autobusu zatrzymał się na ulicy przed grupą osób. W pewnym momencie jednak ruszył,
potrącając 19-latkę
. Na nagraniu, które pojawiło się w sieci, widać, jak przez chwilę popycha jeszcze jednego z mężczyzn.
Kierowca został zatrzymany i wczoraj trafił do policyjnego aresztu.
Policja informuje, że 31-letni kierowca był trzeźwy. Jak nieoficjalnie dowiedział się Polsat News,
mężczyzna miał jednak przyjmować silny opioidowy lek przeciwbólowy oraz antydepresanty
. Policja potwierdziła natomiast, że miał na koncie wykroczenia drogowe.
W sprawie wciąż prowadzone jest dochodzenie, dziś przesłuchiwani są jeszcze kolejni świadkowie.