W sobotę
Robert Biedroń
poinformował, że
Wiosna
, wbrew temu co wcześniej zapowiadano,
chce przyłączyć się do Koalicji Europejskiej
. Zapowiedział, że wkrótce chce rozpocząć rozmowy w tej sprawie, co ucieszyło
Grzegorza Schetynę
.
"Nagły zwrot w Wiośnie" skomentowała też
Barbara Nowacka
. W Rozmowie Piaseckiego w TVN24 tłumaczyła, że polityk "zmarnował olbrzymi potencjał".
- Uważam że
Robert Biedroń zmarnował olbrzymi potencjał i olbrzymie zaufanie
, które przez lata zyskiwał jako sympatyczny poseł, sprawny prezydent Słupska i ostatnich kilka miesięcy, gdzie wszedł w kampanię, kompletnie ten wizerunek naruszyły i mówiąc szczerze, szkoda, bo dla wszystkich osób o poglądach progresywnych to była wielka nadzieja - mówiła.
- Dzisiaj, jak patrzę na wyborców i wyborczynie Wiosny, to widzę, jak są po prostu rozczarowani. Martwię się, że to ich po prostu odsunie od polityki - dodała.
Przyznała też, że cieszy się, że nie znalazła się w Wiośnie:
- Jestem zwolenniczką skuteczności i powagi w polityce. Ciężko by mi było być w projekcie, który zakładał umiarkowaną skuteczność, a konstruowany był tak, jak był konstruowany.
Nowacka potwierdziła też, że
jest zwolenniczką jak najszerszej koalicji
w wyborach parlamentarnych. Inicjatywa Polska, której jest przewodniczącą, również ma wystartować w koalicji z PO. Poinformowała, że sztab koalicyjny został już powołany, a 12-13 lipca ma odbyć się konwencja programowa.
- Robocza nazwa brzmi "Koalicja Obywatelska i Samorządowcy", bo w tej chwili tak jesteśmy skonstruowani. Czekamy aż reszta potencjalnych partnerów podejmie decyzję - powiedziała.