fot. East News
Wygląda na to, że
start Jacka Kurskiego
w wyborach do Parlamentu Europejskiego budzi mieszane uczucia nie tylko wśród wyborców, ale i w samym środowisku PiS. Szefowi gabinetu prezydenta
Marcinowi Mastalerkowi
nie spodobało się poparcie, jakiego Kurskiemu udzieliła
Beata Szydło
. Ta w odpowiedzi zaleciła mu poradzenie sobie ze swoimi emocjami.
Były prezes TVP Jacek Kurski w grudniu stracił posadę w Banku Światowym. W kwietniu pojawił się na wieczorze wyborczym PiS, budząc duże zainteresowanie mediów. Na początku maja potwierdziły się natomiast informacje, że wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Kurski startuje z
drugiego miejsca
w okręgu obejmującym województwo Mazowieckie bez Warszawy. Jak wynika z sondaży, nawet wyborcy PiS nie są przekonani co do jego kandydatury:
Poparcia Kurskiemu oficjalnie udzieliła Beata Szydło, która ponownie zawalczy o mandat do PE z pierwszego miejsca w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie. Filmik Kurskiego z Szydło pojawił się na Twitterze byłego prezesa TVP. Była premier mówi na nim, że
gdyby była mieszkanką Mazowsza, 9 czerwca zagłosowałaby na Jacka Kurskiego
.
"Dziękuję Beato, dziękuję Pani Premier" - napisał Kurski, publikując nagranie.
To nie spodobało się jednak
szefowi gabinetu prezydenta Marcinowi Mastalerkowi
.
"Obrzydliwe" - napisał, publikując screen wpisu Kurskiego.
Jego post skomentował m.in. Paweł Rybicki, prawicowy publicysta i były współpracownik w sztabie Andrzeja Dudy, który pracował też w kancelarii Beaty Szydło, gdy ta była premierem.
"Obrzydliwe to jest ciągłe wożenie się na jakichś rzekomych zasługach sprzed 9 lat, a równocześnie ciągłe próby mieszania i atakowania obozu politycznego, bez którego by się co najwyżej dalej kopało piłkę w szczecińskiej A-klasie" - napisał.
Wkrótce Mastalerkowi odpowiedziała również sama Szydło.
"Marcin Mastalerek nie będzie mi dyktować, kogo mam popierać. I
niech sobie sam radzi ze swoimi emocjami
, a nie probuje mieszać w kampanii Zjednoczonej Prawicy" - napisała.
Podziękował jej Jacek Kurski.
"9 czerwca okaże się czy Beata Szydło będzie dyktowała mieszkańcom Mazowsza kogo mają popierać. Jestem szczerze ciekaw. A co do mieszania w kampanii, to jako wiceprezes PiSu, nie powinna się martwić o moje emocje ale o
emocje dziewięciu innych kandydatów PiS z Mazowsza
" - napisał wkrótce Mastalerek.