Zaczęło się niewinnie.
UNICEF Polska
w kwietniu ogłosił konkurs
Digital Fundraising Competition
, w którym startupy mogły prezentować pomysły pomagające pozyskiwać środki na cele charytatywne. Chodziło o takie
wykorzystanie nowych technologii
, które pozwoliłyby zbierać pieniądze na szczytne cele.
Zwycięzcę ogłoszono pod koniec maja. Najlepszy okazał się startup
Quantum CX z Gdyni.
Poza ciekawą nazwą miał wizję: u
rządzenie, które sprawdza, czy pracownicy i klienci się uśmiechają
. Nagrodzona technologia w założeniu funkcjonuje następująco: w punktach obsługi umieszcza się specjalne
sensory
, które wyłapują uśmiechy.
Każdy wyłapany uśmiech to jakaś kwota przekazana na szczytny cel
.
Z jednej strony, technologia rozpoznawania uśmiechu ma już dekadę, choć do tej pory nikt nie wymyślił dla niej takiego zastosowania. Z drugiej strony, jest to
monetyzacja najprostszych i najbardziej szczerych ludzki interakcji
. Jednak, skoro uśmiech pracownika przekłada się np. na 1 grosz na cele charytatywne,
brak uśmiechu to brak tego grosza i poczucie winy.
Projekt został przyjęty i
wdrożony we współpracy z Bankiem PKO BP
, który za każdy wyłapany uśmiech przeznacza jeden grosz na cele charytatywne. W jednym z jego oddziałów pracownicy zbierają pieniądze na dziecko jednego z kolegów.
Jeżeli ktoś się nie uśmiecha, to tak jakby odmawiał pomocy dziecku.
Jak donosi jeden z naszych czytelników, do tego
wprowadzono system nagród
. Pracownicy, uśmiechając się, zbierają punkty, które mogą potem wymienić na nagrodę. Niestety, systemem interesuje się już też
bankowy dział obsługi telefonicznej
, argumentując, że "uśmiech poprawia także jakość obsługi klienta przez telefon".