Premier
Mateusz Morawiecki
udzielił wywiadu dla niemieckiego dziennika
Bild
. Szef polskiego rządu w rozmowie z Paulem Ronzheimerem i Hansem-Jörgiem Vehlewaldem
ostrzegał Europę przed napływem 50 mln migrantów
. Morawiecki stwierdził, że migranci są bronią w rękach Białorusi:
- Migranci używani są przez Białoruś jako broń. Ich celem są Niemcy, Holandia i Francja. Więc broniąc polskiej granicy, bronimy całej Europy - mówił Morawiecki.
- Jeśli zdecydowanie nie ochronimy granic Europy, miliony migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu spróbują przedostać się do Europy, a szczególnie do Niemiec.
W Niemczech żyje 80 milionów ludzi - czy pozwolą na to, żeby przyszło kolejnych 50 milionów?
- dodał.
Oprócz tego premier stwierdził, że Niemcy powinny wstrzymać się z budową
Nord Stream 2
, jeśli chcą działać na rzecz pokoju w Europie:
-
Nie dawajmy Władimirowi Putinowi dodatkowych pieniędzy
poprzez zapłatę za energię, żeby mógł się dalej zbroić - argumentował.
- Nie wiemy, co jeszcze planują. Możliwe, że kryzys na granicy to tylko odwrócenie naszej uwagi od przygotowywania nowego wojskowego ataku na Ukrainę - dodał.
Stwierdził także, że
Angela Merkel zawiodła
w związku z prowadzoną wcześniej polityką wobec migrantów:
- Myślę, że polityka sprzed pięciu czy sześciu lat nie była odpowiednią polityką. Zagrażała suwerenności wielu państw europejskich i stworzyła sztuczną wielokulturowość. To była niebezpieczna polityka dla Europy i świata - powiedział.
Premier promuje wywiad na Facebooku, pisząc, że "robi wszystko, żeby przedstawiać nasze stanowisko w mediach całej Europy":