Niemcy: jednej z partii wyciekł plan celowego doprowadzenia do kryzysu politycznego

Na początku listopada w

rozpadła się koalicja rządowa SDP, Zielonych i FDP. Niespełna rok przed wyborami kanclerz

odwołał lidera FDP (Wolnej Partii Demokratycznej) i ministra finansów

. Teraz pojawiają się, że rozpad koalicji FDP miała planować od wielu tygodni. Jednym z dowodów ma być wewnętrzna prezentacja partii, która wyciekła do mediów. 

6 listopada Olaf Scholz poinformował o

Doszło do niego po tym, jak Lindner, minister finansów i lider

zaprezentował plan gospodarczy, którego nie zaakceptowali pozostali koalicjanci. Kanclerz postanowił odwołać go ze stanowiska, tłumacząc to m.in. brakiem zaufania. Rozpad koalicji w praktyce oznacza

Teraz pojawiają się doniesienia, że

Według doniesień Die Zeit i Süddeutsche Zeitung wewnątrz partii od końca września przygotowywano różne scenariusze wraz z konkretnymi działaniami. W strategicznych spotkaniach mieli brać udział również ówcześni ministrowie z FDP. 

Jednym z dowodów ma być wewnętrzna partyjna

, do której dotarły media zatytułowana "Scenariusze i środki na D-Day". Opisano w niej szczegółową, czteroetapową strategię medialną mającą na celu osłabienie koalicji. Ostatnia faza planu zakładała "rozpoczęcie otwartej walki" przeciwko partnerom koalicyjnym - SDP i Zielonym. 

Po tym, jak prezentację ujawniły media, FDP sama

. Do

podał się sekretarz generalny partii, Bijan Djir-Saraia, który odpowiadał za strategię i kampanię wyborczą. 

Lider FDP, Christian Lindner przekazał w mediach społecznościowych, że ujawniona prezentacja była jedynie

i nigdy nie uzyskał akceptu liderów partii. Podkreślił też, że nie miała ona wpływu na wyjście FDP z koalicji, co nazwał "koniecznością".

W mediach trwają jednak wzajemne

FDP i SDP co do rozpadu koalicji. Wpływa to na przedwyborcze

. Według najnowszych badań zrealizowanych dla dziennika Bild, partia Scholza, SDP, wyraźnie traci poparcie, obecnie głosowanie na nią w lutowych wyborach deklaruje 15% respondentów. Zyskują przede wszystkim chadecy CDU/CSU, których poparcie kształuje się na poziomie 32,5% oraz prawicowa AfD, na którą chce głosować 19,5% ankietowanych. Zieloni mogą liczyć na 11% głosów, FDP na 4,5%, Lewica na 3,5% a lewicowa BSW na 7,5%. 

Gdyby tak rozłożyły się głosy w wyborach CDU/CSU mogłaby uzyskać większość dzięki koalicji z SPD lub z Zielonymi. Chadecja stanowczo wyklucza natomiast koalicję z AfD.