Logo
  • DONALD
  • MIESZKANIEC RYBNIKA CHCE 50 TYS. ZŁ. ODSZKODOWANIA ZA ODDYCHANIE SMOGIEM

Mieszkaniec Rybnika chce 50 tys. zł. odszkodowania za oddychanie smogiem

05.12.2018, 10:30
Mieszkaniec Rybnika -
Oliwer Palarz
- jest pierwszym Polakiem, który pozwał skarb państwa o 
naruszenie dóbr osobistych poprzez dopuszczanie do notorycznego zanieczyszczenia powietrza
w jego mieście. Sąd rejonowy póki co oddalił powództwo, ale w drugiej instancji do sprawy wyłączył się
Rzecznik Praw Obywatelskich
.
Zdaniem powoda życie w
Rybniku
, gdzie stężenie pyłów PM10 i PM2,5, a także dwutlenku siarki, tlenku węgla oraz benzo(a)piranu w powietrzu notorycznie przekracza normy, jest szkodliwe dla zdrowia.
Nawet kiedy objawów zdrowotnych jeszcze nie widać, objawia się to między innymi
dyskomfortem psychicznym
. Ryzyko zapadnięcia na szereg poważnych schorzeń jest bowiem znacznie wyższe.
- Nie mogę wyjść z dziećmi na spacer, nie mogę uprawiać sportu na powietrzu, a w domu cały czas pracuje oczyszczacz powietrza
 - napisał w uzasadnieniu Palarz.
Sąd Rejonowy nie dopatrzył się podstaw do zadośćuczynienia i oddalił powództwo 30 maja 2018. Choć przyznał, że powietrze w mieście jest często zanieczyszczone, to
nie można tego uznać za naruszenie dobra osobistego w postaci zdrowia
. Sąd nie uznał też prawa do życia w czystym środowisku za dobro osobiste podlegające ochronie. Wskazał również, że z Rybnika można się wyprowadzić.
Oliwier Palarz odwołał się od tego wyroku. Teraz sprawą zajmie się
Sąd Okręgowy w Gliwicach
. Do pozwu przyłaczył się
Rzecznik Praw Obywatelskich
, który uznał, że mieszkaniec Rynika wykazał, że zanieczyszczenie powietrza w jego mieście przekracza znacznie akceptowalną społecznie miarę, a to wiąże się z bezpośrednim zagrożeniem zdrowia.
Zresztą sam sąd pierwszej instancji opisał w uzasadnieniu wyroku skutki smogu:
"Powód ma swego rodzaju depresję w okresie jesienno-zimowym, ponieważ w tym czasie
nie może przewietrzyć swojego domu, bo gdy otwiera okno, do domu wdziera się smród. Musi zatykać klatki wentylacyjne oraz uszczelniać drzwi wejściowe w stosunkowo nowym budynku, ponieważ zapach wdziera się do środka".
"Dodatkową dolegliwością dla powoda jest fakt, że
nie może wychodzić z domu na spacery, z rodziną z dziećmi
. Nie może uprawiać sportu, mimo iż jest osobą aktywną fizycznie. Nie może zabrać dzieci na sanki, ani lepić z nimi bałwana, pomimo że lubią to robić.
W okresie ferii zimowych przypadających na okres od 16 stycznia do 29 stycznia nie było ani jednego dnia, w którym normy pyłu PN10 nie były by przekroczone
. Oznacza to, że w tym okresie nie mógł wyjść z dziećmi na spacer".
"Nie sposób przyjąć, że sytuacja w Rybniku mieści się w ramach powszechnie akceptowalnej miary" 
- stwierdził sąd.
Rybniczanin żąda od skarbu państwa
50 000 złotych zadośćuczynienia
.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA