Marek Falenta został skazany na 2,5 roku więzienia w sprawie podsłuchów montowanych w warszawskich luksusowych restauracjach. Po serii apelacji i kasacji Sąd Najwyższy podtrzymał ten wyrok.
Odrzucono też
zażalenie, w którym powoływano się na zły stan skazanego
. Falenta wciąż nie trafił jednak do zakładu karnego. Radio Zet podało informację, że przebywa w zakładzie psychiatrycznym. W międzyczasie do kancelarii prezydenta
Andrzeja Dudy
trafił wniosek o jego ułaskawienie.
Okazało się jednak, że Falenta
ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości
. Krążyły informacje, że nadal jest widywany w Warszawie, mimo że wyrok sądowy w jego sprawie uprawomocnił się ponad miesiąc temu. Wreszcie
sąd wystawił za nim list gończy
.
- Funkcjonariusze komendy stołecznej
próbowali doprowadzić do więzienia biznesmena, jednak nie zastali go w domu
. Sprawdzali również wszystkie inne sygnały o możliwym miejscu pobytu, żaden się nie potwierdził - mówi anonimowy policjant w rozmowie z TVN24.
Rzeczpospolita
donosi, że
policjantom udało się w końcu ustalić, że telefon Falenty jest wyłączony
.