Dzisiejszy
Super Express
informuje o nagrodach, jakie
Marian Banaś
miał przyznać swoim pracownikom w
Najwyższej Izbie Kontroli
. Według informacji, które tabloid uzyskał od działu prasowego NIK, od 30 sierpnia, kiedy Banaś rozpoczął urzędowanie, na nagrody przeznaczono
3 614 520
zł.
"Średnia wysokość bonusu to 3,4 tys. zł,
najwyższa - 19 tys. zł.
Taką premię dostały dwie osoby bezpośrednio podlegające szefowi NIK" - czytamy. Nagrody przyznaje prezes NIK na wniosek dyrektora danej jednostki organizacyjnej.
SE zaznacza też, że sam
Banaś żadnej nagrody nie dostał.
Informuje natomiast o wysokości jego zarobków.
"Środki budżetowe przeznaczone na miesięczne wynagrodzenie Prezesa NIK w listopadzie i grudniu i łącznie ze wszystkimi pochodnymi - wynoszą
15 102,74 zł"
.
Przypomnijmy, że Banaś został wybrany na prezesa NIK na 6-letnią kadencję 30 sierpnia br. Wcześniej, od czerwca był ministrem finansów, a jeszcze wcześniej wiceministrem w tym resorcie i szefem Krajowej Administracji Skarbowej
We wrześniu
Superwizjer
podał, że Banaś zaniżał w oświadczeniach majątkowych dochody z wynajmu w Krakowie. Śledztwo w sprawie
nieprawidłowości w oświadczeniach Banasia
na podstawie trzech doniesień prowadzi Prokuratura Regionalna w Białymstoku.
Póki co Banaś nie ustąpił ze stanowiska. Jak mówił, był gotowy, aby to zrobić, ale nie odejdzie, ponieważ "stał się przedmiotem brutalnej gry politycznej".