Metallica wynajęła psy tropiące
, aby wykrywały
osoby chore na COVID-19
na ich koncertach. Fani zespołu są obwąchiwani przez 12 owczarków niemieckich i belgijskich oraz labradory - do tej pory nie przegapiły ani jednej zakażonej osoby.
Czworonogi wąchają ręce i stopy badanych, a następnie siadają przed osobą, u której wyczuły wirusa. Jak informuje magazyn The Rolling Stone, zespół zaangażował psy w koncerty w Fort Lauderdale, Atlancie, a także w występ w San Francisco z okazji 40. rocznicy istnienia Metalliki.
Psy przeszły sześciotygodniowe szkolenie pod okiem Bio-Detection, której prezesem jest
Jerry Johnson
, weterynarz sił powietrznych. Takie kontrole okazują się być tańsze niż testy - koszt badania jednej osoby to jedynie 2 dolary, a jeden czworonóg jest w stanie obwąchać 200 osób w godzinę.
Tajlandia już rok temu prowadziła badania nad umiejętnościami psów w kierunku wykrywania koronawirusa w pocie. Pomysł podchwyciły Chile, Finlandia i Indie, a niemiecka klinika weterynaryjna przedstawiła wyniki swoich badań - psy tropiące osiągnęły 94% dokładność wykrywania koronawirusa w ślinie ludzkiej: