Dziś
kolejny dzień protestu nauczycieli.
Dwa dni temu
Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie
wydała oficjalny komunikat, w którym poinformowała, że
strajkujący nauczyciele nie mogą otrzymać żadnego wynagrodzenia.
Informację potwierdził w rozmowie z mediami wiceminister finansów Marian Banaś, który powiedział, że „wypłata wynagrodzenia nauczycielom za okres strajku jest bezprawna”.
Na reakcję Związku Nauczycielstwa Polskiego nie trzeba było długo czekać.
Dziś uchwałą Sekretariatu Zarządu Głównego ZNP został
powołany fundusz strajkowy.
Do sprawy utworzenia funduszu strajkowego odniosła się minister edukacji Anna Zalewska:
- Związek zawodowy ma taki fundusz i może zapłacić za strajkujących - powiedziała podczas konferencji prasowej.
Szef ZNP
Sławomir Broniarz poinformował też dziś rano, że ZNP wystąpił z listem do wicepremier Beaty Szydło
, w którym wyraził gotowość do spotkania:
- Jednocześnie prosiliśmy w tym piśmie o to
, żeby pani premier była gotowa przedstawić nowe propozycje dla środowiska nauczycielskiego,
bo tylko w takim przypadku to spotkanie ma jakikolwiek sens. Jeżeli w dalszym ciągu strona rządowa będzie na stole kładła tylko i wyłącznie porozumienie podpisane ze związkiem Solidarność, to ZNP takiego porozumienia nie podpisze - powiedział Broniarz.