Strajk w PLL LOT
, pierwszy od 1989 roku, trwa od czwartku. Z dnia na dzień sytuacja robi się coraz bardziej napięta.
Wczoraj prezes
Rafał Milczarek
zwolnił mailowo 67 osób
, aby - jak twierdził -
"nastraszyć" pozostałych
. Zakładanego celu nie osiągnął, bo
do strajku dołączają kolejni pracownicy
, a ci, którzy nie mogą strajkować (są zatrudnieni w ramach kontraktów B2B) wspierają kolegów.
Dziś dotarliśmy do
fragmentu nagrania
, na którym słychać, jak
prezes Milczarski potraktował wieloletnich pracowników LOT,
w tym pilota z 40-letnim stażem, szefa związku zawodowego pilotów,
Adama Rzeszota
.
Organizatorom strajku zwolnienia dyscyplinarne chciał wręczyć pod pozorem "negocjacji". Gdy dowiedzieli się, że przed chwilą 67 osób zostało zwolnionych mailem,
przerwali spotkanie
.
Prezes gonił ich do windy i czytał na głos oświadczenie.
Posłuchajcie: