Jedna z warszawskich prokuratorek znalazła w internecie nagranie, na którym widać, jak
Robert N.
znany jako
"Frog"
,
mimo zakazu prowadzenia pojazdów do 2019 roku
, wsiadł za kierownicę swojego sportowego Mercedesa i popisywał się umiejętnościami na parkingu przed centrum handlowym. Frog był wielokrotnie zatrzymywany i karany za niebezpieczną jazdę.
Jak donosi
Metro Warszawa
, Robert N. chciał dobrowolnie poddać się karze i
zaproponował dla siebie grzywnę 10 tysięcy złotych
. Sąd nie przystał jednak na jego propozycję. Skazał "Froga" na
15 tysięcy złotych
grzywny oraz
pokrycie kosztów sądowych
. Sąd przedłużył także zakaz prowadzenia pojazdów Robertowi N. o dodatkowe trzy lata.
O "Frogu" zrobiło się głośno w 2014 roku
, kiedy to w internecie popularność zdobyło jego nagranie, gdy sportowym BMW
w zaledwie 12 minut popełnił on ponad 100 wykroczeń
m. in. ignorując czerwone światła i jadąc pod prąd.
Frog został oskarżony o "sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy drogowej".