Ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Białorusi wydali wspólne oświadczenie w sprawie "wspólnych priorytetów polityki zagranicznej". Jak czytamy na Telegramie, oba kraje dążą w kierunku
utworzenia państwa związkowego
, "w którym kształtują się wspólne przestrzenie gospodarki, energetyki, finansów, obrony i bezpieczeństwa, migracji, współpracy humanitarnej, równych praw i wolności obywateli".
Rosja i Białoruś wspólnie potępiły działania państw zachodnich "mające na celu podsycanie i
przedłużanie kryzysu ukraińskiego
" oraz potwierdziły "zaangażowanie w przestrzeganie prawa międzynarodowego oraz celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych, w tym suwerennej równości państw i nieingerencji w ich sprawy wewnętrzne".
W komunikacie zaznaczono, że kraje odnotowują "kluczową rolę Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym w zapewnianiu bezpieczeństwa i stabilności w regionie", a także wskazują na znaczenie
promowania języka rosyjskiego
oraz popierają utworzenie niezależnej międzynarodowej organizacji języka rosyjskiego.
Nie zabrakło krytyki "destruktywnych" ideologii z Zachodu, które zagrażają tradycyjnym wartościom. Kraje chcą również wzmocnić współpracę z krajami azjatyckimi, afrykańskimi, Ameryką Południową "i ich stowarzyszeniami regionalnymi".
"Rosja i Białoruś będą nadal współpracować w celu rozwijania stosunków sojuszu i partnerstwa strategicznego, tworzenia warunków dla głębszej integracji sojuszniczej i współpracy na arenie międzynarodowej w celu promowania naszych wspólnych priorytetów" - podkreślono.
Przypomnijmy, że Aleksander Łukaszenka spotkał się ostatnio z Xi Jinpingiem w Chinach. Przywódcy podpisali pakiet 16 dokumentów dotyczących rozwijania współpracy. Wśród nich znalazły się m.in. strategia wspólnego białorusko-chińskiego rozwoju przemysłowego, dokument o białorusko-chińskiej współpracy naukowo-technicznej na lata 2023-2024 oraz memorandum o wspólnych projektach z wykorzystaniem chińskich pożyczek państwowych.
Jak analizuje amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW), dokumenty mają
ułatwić Kremlowi omijanie zachodnich sankcji
poprzez kierowanie pomocy dla Rosji przez Białoruś.