fot. YouTube/Biełsat
Biełsat opublikował wyniki swojego dziennikarskiego
śledztwa
, które ujawnia, że w
Rosji
trwa budowa
luksusowej rezydencji dla Aleksandra Łukaszenki
. Jak ustalono, na prawie 10 hektarach powstaje w sumie 12 obiektów o łącznej powierzchni 7374 metrów kwadratowych, a do tej pory wydano na inwestycję 17 mln dolarów, prawdopodobnie z publicznych pieniędzy. Śledztwo Biełsat przeprowadził wspólnie z formacją
BELPOL
(byli białoruscy mundurowi, którzy przeszli na stronę opozycji), której udało się pozyskać dokumenty projektowe.
Oficjalnie Łukaszenka ma jedną rezydencję, nieoficjalnie wiadomo o kolejnych 18. 19 ma powstawać w
Krasnej Polanie
, najdroższym kurorcie narciarskim w Rosji 55 km od Soczi, gdzie własną rezydencję ma Władimir Putin. Jak relacjonuje Biełsat, tam zarejestrowana w Rosji spółka kupiła 9,7 hektara ziemi po zaniżonej cenie i tam powstaje nowa rezydencja Łukaszenki.
Z dokumentacji projektowej wynika, że będzie to
12 budynków o łącznej powierzchni 7374 metrów kwadratowych
. Na wizualizacjach widać, że jedną trzecią zajmuje budynek główny, który ma być domem Łukaszenki. Na parterze zaplanowano garderoby, salę bankietową, dwie kuchnie, salon, łazienka i duże biuro. Na poziomie minus 1 znajdą się basen, sauny, gabinet masażu, sala fitness, pomieszczenie ochrony, pralnia i serwerownia. Na pierwszym piętrze w projekcie widać pokój gościnny z sauną, dwie mniejsze sypialnie i główną sypialnię.
Poza głównym budynkiem w projekcie widać
trzy wille VIP
o powierzchni 730 m kwadratowych każda oraz kompleks restauracyjny, infrastrukturę sportową, garaż i budynek dla ochrony z sześcioma łóżkami.
Za realizację inwestycji odpowiada firma Krasnodargrażdanprojekt (KRGP), której przedstawicielka - mysląc, że rozmawia z kimś z administracji regionu - potwierdziła budowę kompleksu.
Eksperci, z którymi rozmawiał Biełsat uważają, że w budowę do tej pory zainwestowano
nie mniej niż 17 mln dolarów,
ale całość może kosztować ok. 50 mln dolarów. Wartość ziemi szacowana jest na 100 mln dolarów, co daje w sumie
150 mln
.
Według przedstawicieli BELPOL prawdopodobnie zapłacą za to białoruscy podatnicy.
- Nie jest wykluczone, że wszystko to zostanie zbudowane na koszt państwa białoruskiego, białoruskich podatników, ale z oczywistych powodów żaden Białorusin nie będzie mógł odwiedzić terytorium tej rezydencji, ponieważ będzie ona należeć wyłącznie do Łukaszenki - mówi Uładzimir Żyhar.