Proponowana przez
Prawo i Sprawiedliwość
nowa ustawa covidowa, zwana
lex Kaczyński
, nie zyskała poparcia polityków. Podczas wczorajszego głosowania w Sejmie
253 posłów zagłosowało za odrzuceniem projektu
.
"Lex Kaczyński" zakładało między innymi, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika
raz w tygodniu podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu
oraz że zakażony pracownik będzie mógł złożyć do pracodawcy wniosek "o wszczęcie postępowania w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego" o zakażenie się od pracownika, który nie poddał się testowi.
Ustawa miała niejako zastąpić wcześniej proponowany projekt Czesława Hoca, który podzielił obóz rządzący i ostatecznie nie trafił pod głosowanie.
Co istotne
przeciwko
projektowi sygnowanemu nazwiskiem prezesa PiS
zagłosowało także 24 posłów Zjednoczonej Prawicy.
Oprócz tego
37 posłów wstrzymało
się od głosu, a aż
16 nie wzięło udziału
w głosowaniu.
Przeciwko ustawie opowiedział się także współpracujący z PiS klub Kukiz’15, ale również pozostałe partie opozycyjne. Ostatecznie, za dalszym procedowaniem projektu głosowało 152 posłów.
Rzeczniczka PiS Anta Czerwińska
podczas briefingu stwierdziła, że to wszystko jest winą opozycji, która nie chce współpracować w walce z pandemią:
- To głosowanie jest niezbitym dowodem na to, że o
pozycja nie chce dyskutować nad rozwiązaniami, które pomogą zwalczać pandemię
. Przedstawiliśmy projekt, zachęcaliśmy, by nad nim pracować, żeby być może go poprawić. Niestety opozycja nie dopuściła nawet do tego, żeby można było rozmawiać nawet o poprawkach - powiedziała Anita Czerwińska, rzeczniczka PiS na konferencji prasowej, która odbyła się krótko po głosowaniu.
- My nie ukrywaliśmy, że także w Zjednoczonej Prawicy, w naszym klubie, są różnice zdań. Ale to opozycja twierdzi, że potrzebne są rozwiązania, wskazując nawet na rozwiązania bardzo twardo - wtórowała Czerwińska.
- Z opozycją nie ma żadnej dyskusji.
Opozycja czyni sobie z tego pretekst do ataku na rząd, a tak naprawdę atakuje polskie społeczeństwo.
Opozycja niestety w bardzo niecny i nikczemny sposób wykorzystuje pandemię do walki politycznej i temu się bardzo sprzeciwiam - stwierdziła.
Po głosowaniach konferencję zorganizowali m.in. przedstawiciele klubu Lewicy. Krzysztof Gawkowski stwierdził, że winę za brak planu na walkę z pandemią należy zrzucić na prezesa PiS:
- To Jarosław Kaczyński jest osobiście odpowiedzialny, że w Polsce nie ma żadnego pomysłu na walkę z pandemią - powiedział szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Każda trumna, każda śmierć, każda rodzinna rozpacz to jest wina tego rządu - dodał.
Z kolei Marcelina Zawisza przekonywała, że "lex Kaczyński upadło, bo przerzucało odpowiedzialność za to, co się dzieje w naszym kraju, na obywateli i obywatelki":
- PiS powiedział: państwo umywa ręce, będziecie się procesować wzajemnie. To jest absurdalna sytuacja, gdy państwo, mając wszystkie instrumenty, by ratować życie i zdrowie obywateli, po prostu się poddaje grupce antyszczepionkowców - mówiła Zawisza.
Borys Budka stwierdził, że głosowanie było
"spektakularną porażką Jarosława Kaczyńskiego"
. W jego opinii rząd powinien podać się do dymisji:
- Jeżeli w kluczowej dla Polaków sprawie
rząd nie ma większości, to powinien podać się dymisji.
Gdyby Mateusz Morawiecki był człowiekiem honoru - ja rozumiem, że Morawiecki i honor to oksymoron - to dzisiaj na biurku prezydenta leżałaby jego dymisja - oświadczył Budka.