Rząd Indonezji potwierdził w tym tygodniu swoją decyzję, że
przez cały 2020 rok egzotyczna wyspa Komodo będzie zamknięta dla turystów
. Powodem jest potrzeba ochrony zamieszkującego wyspę rzadkiego i
zagrożonego gatunku waranów
, nazywanych "ostatnimi smokami".
Nad ograniczeniem wjazdu na wyspę rząd zastanawiał się od dawna, podkreślając, że pomogłoby to zwiększeniu populacji waranów i zbadaniu ich siedlisk. Decyzję ostatecznie podjęto jednak z uwagi na coraz częstsze
kradzieże zwierząt
.
W zeszłym tygodniu policja rozbiła
grupę przestępczą
, która zajmowała się kradzieżą i sprzedażą zwierząt do Azji. Tam z krwi waranów produkowane są
antybiotyki
. Aresztowano 9 osób, które zdążyły sprzedać około 40 osobników, każdy za około
35 tysięcy dolarów
.
Warany z Komodo, uznawane za odrębny gatunek, to największe współcześnie żyjące jaszczurki świata. Mogą urosnąć nawet do 3 metrów długości. Szacuje się, że na należących do Indonezji wyspach Archipelagu Sundajskiego żyje ok.
5 tys. waranów
, z czego blisko 2 tysiące na samym Komodo. W celu ochrony zwierząt w 1980 roku założono tam
Park Narodowy
.