
fot. X @donaldtusk
Donald Tusk
podczas dzisiejszej konferencji prasowej odniósł się do zapowiedzi dotyczącej
opodatkowania tzw. big techów
. Przyznał, że rząd póki co nie pracuje nad takim projektem i w zasadzie nie wiadomo, czy podatek wejdzie w życie.
W poniedziałek wicepremier
Krzysztof Gawkowski
poinformował, że Ministerstwo Cyfryzacji w ciągu najbliższych kilku miesięcy zaprezentuje projekt podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów takich jak Google czy Meta. Wywołało to oburzenie przyszłego ambasadora USA w Polsce. Jednocześnie Ministerstwo Finansów poinformowało, że nie pracuje nad takim podatkiem.
Do sprawy odniósł się dziś Donald Tusk podczas konferencji prasowej przed wylotem do Ankary. Jak stwierdził, temat opodatkowania big techów wzbudził wiele emocji.
- Mamy dzisiaj na świcie do czynienia z nowymi trendami, jeśli chodzi o politykę celną, podatkową i zgodnie z tym nowym trendem mogę powiedzieć:
może te podatki nałożymy, a może nie nałożymy
- powiedział.
Potwierdził też, że rząd "na razie" nie pracuje nad takim podatkiem, ale wicepremier Gawkowski przygotowuje "ewentualne projekty".
- Myślimy o poważnych wspólnych inwestycjach, potrzebujemy tych inwestycji, dobrej współpracy jeśli chodzi o różne aspekty od energetyki, militarną, na każdym praktycznie polu.
-
Zgodnie z panującą dzisiaj modą, mogę powiedzieć, że zobaczymy
- podsumował.