Już niemal wszystkie sondaże przed wyborami w USA wskazują na
przewagę Joe Bidena
, która - zależnie od badania - wynosi od kilku do kilkuastu procent. Tymczasem
Donald Trump
po powrocie ze szpitala próbuje wrócić do intensywnego prowadzenia kampanii. W sobotę po raz pierwszy wystąpił publicznie, wrócił już też do regularnego tweetowania.
Dziś prezydent USA postanowił
poobrażać na Twitterze stany, w których przegrywa w sondażach
. Dostało się
Kalifornii, Nowemu Jorkowi i Illinois
. To stany, które od lat są silnym bastionem Demokratów, a równocześnie należą do tych, które mają
najwięcej głosów elektorskich
.
Kalifornia, która jako najludniejszy stan ma najwięcej głosów elektorskich, bo aż
55
, od lat 90. niezmiennie popiera Demokratów. Obecnie, według sondaży, Biden może tam liczyć na poparcie rzędu 60%, a Trump około 30%. Nowy Jork (29 głosów) i Illinois (20 głosów) również od wielu lat głosują na Demokratów.
Tradycyjnie o zwycięstwie w wyborach prezydenckich zadecydują tzw.
swing states
. Sondaże wskazują, że
Trump może liczyć na wygraną w Teksasie
, który ma aż 38 głosów. Z kolei Biden najprawdopodobniej wygra w Michigan (16 głosów) i Pensylwanii (20 głosów). Według analizy New York Timesa najbardziej niepewnymi stanami w tegorocznych wyborach będą
Floryda, Iowa, Ohio, Georgia i Północna Karolina.
Wybory w USA odbędą się 3 listopada.