fot. East News
Gazeta Wyborcza
informuje, że
pakiety wyborcze
wydrukowane na zlecenie
Jacka Sasina
, które kosztowały podatników 70 mln złotych mają trafić do
niszczarni Poczty Polskiej
przy ul. Wycieczkowej w Łodzi.
Do niszczarni trafiają przesyłki, które nigdy nie dotarły do adresatów. Wcześniej są one składowane w pocztowych magazynach w Koluszkach i przy ul. św. Teresy w Łodzi.
Na początku września dziennik zapytał Pocztę Polską o pakiety wyborcze, ta jednak nie odpowiedziała. Kontrolę w miejscu składowania pakietów przeprowadziła
Najwyższa Izba Kontroli.
Nie są znane jej efekty. Dziennik zapytał NIK o sprawę:
"Kontrola, podczas której sprawdzana jest m.in. Poczta Polska, wciąż trwa. Dlatego, podobnie jak przy wszystkich innych naszych trwających kontrolach, nie możemy na razie pisać o szczegółach" - odpisało
Wyborczej
biuro prasowe NIK.