Od 1994 roku raz w roku 1 czerwca w Sejmie odbywa się sesja
Sejmu Dzieci i Młodzieży
. Sejm składa się, tak jak Sejm RP, z
460 posłów
, a każde z 16 województw otrzymuje liczbę posłów proporcjonalną do liczby uczniów w szkołach. Głównym organizatorem jest
Kancelaria Sejmu
, we współracy z Ministerstwem Edukacji i Nauki i Instytutem Pamięci Narodowej. Aby uzyskać mandat uczniowie muszą wziąć udział w konkursie, wykonując specjalne zadanie w parach.
Wczoraj SDiM ogłosił
wiodący temat tegorocznej sesji
, która - z uwagi na pandemię - odbędzie się online:
"
Śladami kardynała Stefana Wyszyńskiego
- w poszukiwaniu drogowskazów we współczesnym świecie według wartości i ideałów Prymasa Tysiąclecia. W jaki sposób możesz wykorzystać nauki kardynała Stefana Wyszyńskiego w obecnej rzeczywistości w odniesieniu do swojego życia, do życia Twojej rodziny lub społeczności, w której mieszkasz?" - brzmi temat zadania, który szybko wzbudził wiele kontrowersji.
"A można by było wykorzystać Sejm Dzieci i Młodzieży do wsłuchania się w ich głos. Ale po psuć sobie nastrój, jeszcze by rządzący musieli się skonfrontować z problemami młodych" - pisze posłanka
Magdalena Biejat
.
"
Kiedy młodzi ludzie tracą pracę, nie umieją odnaleźć się w "zdalnej" rzeczywistości
- PiS ogłasza temat Sejmu Dzieci i Młodzieży, który brzmi "Śladami Stefana Wyszyńskiego"..." - dodaje senator
Joanna Sekuła.
Niezadowoleni są też sami uczniowie, którzy komentują post SDiM na Facebooku.
"No to chyba w tym roku muszę zrezygnować (a to moja ostatnia szansa aby brać udział w SDiM), bo
moja praca byłoby niezgodna z moimi wartościami
. Tematyka w "świeckim" konkursie politycznym powinna być uniwersalna i areligijna, a nie stricte związana z religią" - pisze jeden z komentujących.