Dziennikarz RMF FM Roch Kowalski ustalił, że
niebawem z rządem pożegna się szef kancelarii premiera Michał Dworczyk
. Jak przekazał dziennikarz, w kuluarach mówi się, że odejście Dworczyka jest przesądzone i polityk prawdopodobnie
sam ustąpi
ze stanowiska.
O takim rozwiązaniu spekulowano już dość długo, zwłaszcza w kontekście
maili z jego skrzynki,
które zostały wykradzione i są regularnie publikowane w sieci. Formalnie rząd dystansuje się od wycieku i twierdzi, że wiadomości mogą być zmanipulowane, jednak autentyczność korespondencji była już kilkukrotnie potwierdzana, także przez samych polityków PiS.
W ostatnim czasie
odejścia Dworczyka miała domagać się m.in. Solidarna Polska
, która w ten sposób chciała odgryźć się za dymisję wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka.
Jak twierdzi korespondent RMF FM, o odejściu szefa kancelarii premiera mówi się też coraz głośniej
w kontekście żądań usunięcia Morawieckiego z funkcji premiera.
Decyzja o odejściu Dworczyka miałaby
wzmocnić premiera.
W czwartek po zakończeniu posiedzenia Sejmu, posłowie i senatorowie PiS mają spotkać się na
wyjazdowym posiedzeniu klubu
. Tam ma zapaść decyzja o przyszłych losach obecnego premiera. Obóz stojący w kontrze do Morawieckiego wskazał już nawet kandydatki na jego miejsce. Początkowo mówiło się o Beacie Szydło, jednak ta miała odmówić, teraz w kuluarach pojawia się nazwisko
Elżbiety Witek.
Kluczowe dla decyzji ma być posiedzenie Komitetu Politycznego PiS. To ono może udzielić rekomendacji do kierowania rządem nowej osobie. Dotychczas jednak posiedzenie Komitetu nie zostało zwołane. Jeśli tak pozostanie do czwartku, to można wnioskować, że
żadnych zmian na czele rządu na razie nie będzie.