Kazimierz Grabek, zwany kiedyś królem żelatyny,
od dawna
unika płacenia długów,
bo oficjalnie nic nie ma. Zasłynął z afery żelatynowej, która ujawniła powiązania świata biznesu i polityki.
Okazuje się jednak, że
nie przeszkadza mu to w "reaktywowaniu" dawnych biznesów
.
Puls Biznesu
donosi, że spółka Kazimierza Grabka dostanie zwolnienie podatkowe w specjalnej strefie.
Firma Premium2 związana z Kazimierzem Grabkiem chce zainwestować ponad 36 milionów złotych w fabrykę żelatyny.
W tym miesiącu Premium 2 weszła do Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jej komandytariuszem jest Kazimierz Grabek.
-
W ramach nowej inwestycji przedsiębiorca będzie produkował żelatynę spożywczą,
w tym hydrolizat żelatyny spożywczej i inne artykuły związane z tą produkcją. Jest to innowacyjna inwestycja technologiczna, wpływająca na podniesienie konkurencyjności firmy na rynku. Firma utworzy nowy zakład produkcyjny, a udzielone wsparcie będzie obowiązywać przez okres 10 lat - można przeczytać w komunikacie TSSE.
Puls Biznesu
donosi, że nie udało się skontaktować z Kazimierzem Grabkiem
, a prezes spółki Premium2, Jacek Mackiewicz, rozłączył się, gdy usłyszał pytanie o planowaną inwestycję.