fot. East News
We wrześniu okazało się, że
Jacek Kurski
opuszcza szeregi Telewizji Polskiej. Na początku grudnia poinformował, że rozpoczął pracę jako Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w
Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie.
W TVP pozostała jego żona - Joanna. Od września pełniła funkcję
szefowej
programu
Pytanie na śniadanie
.
W grudniu pojawiły się jednak pogłoski, że nie jest mile widziana w stacji. Jeszcze przed świętami prezes Matyszkowicz miał ją wysłać na urlop:
Teraz Onet informuje, że szefowa programu
Pytanie na śniadanie
nie będzie już pracować w TVP. Według informatorów serwisu Kurska złożyła
wypowiedzenie w TVP
we wtorek 3 stycznia. Z kolei po dzisiejszym wydaniu programu ma pożegnać się z zespołem.
Jak podaje Jastrząb Post, Kurska rozesłała do swoich współpracowników maila w tej sprawie:
"Kochani, W czwartek jestem ostatni dzień w pracy, zapraszam na pożegnanie po programie, chciałabym Was uściskać. To był wspaniały czas! Dziękuję i do zobaczenia" - miała napisać w wiadomości.
Trochę inną wersję wydarzeń przedstawia serwis Wirtualne Media. Jego źródła zaprzeczają, by Kurska sama wnioskowała o zwolnienie z pracy. TVP miała
rozstać się z żoną za porozumieniem stron.
Już wcześniej pojawiały się spekulacje, że nowe władze TVP nieprzychylnie patrzyły na to, że Kurska często pokazuje się w programie
Pytanie na śniadanie
i odczytywane jest to przez nowego prezesa jako
niepotrzebny lans, którego nie lubi.
Przypomnijmy, że Kurska zaangażowała także
swoją córkę do spotu
promującego jedną ze świątecznych akcji TVP: