fot. East News / HBO / X @tvp_info
Polski historyk sztuki oraz dyrektor festiwalu Camerimage
Marek Żydowicz
poinformował, że planuje otworzyć
Muzeum Twin Peaks
, poświęcone twórczości zmarłego niedawno reżysera
Davida Lyncha
. Ten amerykański serial opowiada o śledztwie FBI w sprawie tajemniczego morderstwa.
- Planujemy otwarcie Muzeum Twin Peaks, jedynego na świecie takiego muzeum. Podarował nam 13 kontenerów artefaktów, mamy je w Polsce - zapowiedział Żydowicz, wieloletni przyjaciel Lyncha. - To będzie najwspanialsze wspomnienie Davida i hołd, jaki możemy mu złożyć - dodał.
Lynch zmarł w czwartek 16 stycznia. Twórca takich hitów jak
Dzikość serca
,
Miasteczko Twin Peaks
czy
Blue Velvet
przez ostatnie lata życia zmagał się z
rozedmą płuc
- chorobą, której objawami są m.in. męczący kaszel oraz duszności. Zaburzenie miało się u niego rozwinąć wskutek wieloletniego palenia tytoniu.
Żydowicz miał darzyć zmarłego reżysera szczególną sympatią i traktować go niemal jak członka rodziny. To właśnie przywiązanie emocjonalne wzbudziło w mężczyźnie chęć upamiętnienia swojego przyjaciela, tworząc muzeum poświęcone jego twórczości.
- To była przyjaźń od pierwszego wejrzenia (…). Już podczas tego pierwszego spotkania uzgodniliśmy, że zrobimy coś wspólnie, że on przyjedzie do Polski na festiwal, że zrealizujemy sesję zdjęciową, a może coś więcej - wspominał Żydowicz w trakcie rozmowy z TVP Info.
Żydowicz wskazuje na to, że doceniał Lyncha nie tylko jako swojego przyjaciela, ale również jako artystę. Jako organizator toruńskiego
festiwalu Camerimage
, Polak miał wpływ na przyznawanie
nagrody Złotej Żaby
, którą w przeszłości odznaczono zmarłego reżysera za całkoształt jego twórczości.
Obaj mężczyźni mieli również okazję, żeby współpracować ze sobą zawodowo. Od początku swojej znajomości realizowali razem różne projekty, a niektórych z nich nie zdążyli wdrożyć w życie ze względu na śmierć Lyncha.
- Co roku właściwie realizowaliśmy jakiś wspólny projekt. Ta przyjaźń trwała od 25 lat. On przygotowywał mnie na ten dzień, bo rozmawialiśmy o tym, jak się czuje, mieliśmy duże spotkanie w większym gronie i dawał do zrozumienia, że ten moment może nadejść w każdej chwili. Trudno cokolwiek w takiej chwili powiedzieć.
Mamy jeden projekt otwarty
, o którym on powiedział "ty będziesz wiedział co najlepiej z tym zrobić" - wyznał Żydowicz.
Pomysł, aby muzeum poświęcone twórczości Lyncha powstało akurat w Polsce, ma mieć związek z tym, że zmarły reżyser
darzył nasz kraj sentymentem
. W szczególności miał upodobać sobie polskie pociągi, które znacznie różniły się od tych amerykańskich. Śmierć artysty została również zauważona przez niektórych polskich polityków, którzy doceniali powiązania Lyncha z naszym krajem.
- Dzięki niemu nakręciliśmy dokument pokazujący jego współpracę przy realizacji ścieżki dźwiękowej "Mulholland Drive" wspólnie z Angelo Badalamentim w Pradze. I tam przeżyliśmy wspaniałe chwile.
Jechaliśmy na realizację tego nagrania dźwiękowego pociągiem z Łodzi, co Davida zachwyciło
, bo kochał pociągi, takie w których można otworzyć okno i przez nie wyjrzeć, co jest niemożliwe w amerykańskich pociągach - opowiadał Żydowicz.
Jeśli zapowiadane Muzeum Twin Peaks faktycznie powstanie, nie będzie to pierwsza taka okazja do obcowania z twórczością Lyncha w Polsce. Z historią znanego reżysera można się było zapoznać już wcześniej, kiedy wspólnie z Żydowiczem przygotował on własną wystawę w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej.