Instytut Jagielloński opublikował raport "Polska Zalana Piwem. Analiza modelu spożycia alkoholu w Polsce". Partnerem publikacji jest Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Badacze analizują ewolucję modelu spożycia alkoholu etylowego w Polsce, a
za wzrost konsumpcji w ciągu ostatnich 30 lat obwiniają branżę piwowarską
.
Pracownicy Instytutu podkreślają, że
piwo posiada niższy podatek akcyzowy
za etanol, jako jedyny napój alkoholowy może być reklamowany publicznie, a także, że nie ma legalnej i przejrzystej definicji piwa.
Twórcy raportu twierdzą, że browar jest napojem inicjacji alkoholowej, która następuje średnio w wieku 12-13 lat. Sugerują, że pozycjonowanie piwa jako napój orzeźwiający, socjalizujący i poprawiający nastrój doprowadza do sytuacji, gdy dzieci muszą oglądać swoich pijanych rodziców nawet kilka razy w roku, ponieważ można go kupić w prawie każdym sklepie spożywczym.
Rzeczpospolita
opublikowała stanowisko reprezentacji branży piwowarskiej w odniesieniu do raportu IJ.
"Raport jest kolejną odsłoną realizowanej od kilku lat przez przemysł spirytusowy kampanii wymierzonej przeciwko branży piwowarskiej, mającej na celu
zmianę modelu konsumpcji alkoholu w Polsce
i powrót do czasów, gdy w naszym kraju
dominowało spożycie wódki
" - napisano.
Przedstawiciele wytykają przemysłowi spirytusowemu
manipulację faktami
. Jak twierdzą, ich celem ma być obniżenie podatku akcyzowego, co wpłynie na spadek cen wódki. Twórcy oświadczenia wyliczają kłamstwa zawarte w raporcie.
Zauważyli, że według publicznych danych Nielsen IQ,
od kilku lat sprzedaż piwa w kraju spada
, rośnie za to sprzedaż alkoholi mocnych, szczególnie w czasie pandemii. Podkreślili również, że w żadnym kraju w Europie stawka akcyzy na piwo i wyroby spirytusowe nie jest jednakowa.
"Branża spirytusowa, która zgodnie z klasycznymi zasadami propagandy wielokrotnie mówi w swoich stanowiskach i "raporcie" o rzekomej dyskryminacji i "luce akcyzowej", przemilcza fakt, że
obecna stawka akcyzy na wyroby spirytusowe w Polsce jest na tym samym poziomie, na jakim była 20 lat temu
, a w tym czasie stawka akcyzy na piwo wzrosła o 53%".
Rafał Sowiński
prowadzący fanpage niskie teorie, skomentował raport w poście na Facebooku.
"Jak wspomniałem: piwo nie jest niewinne. Jestem jednak przekonany, że
przejście Polski z pasa wódki w pas piwa jest bardzo pozytywną kulturową transformacją
, zaś lobbowanie za zrównaniem akcyzy na piwo i wódę jest zupełnie nieetyczne":