Zmiany w TVP rozpoczną się w najbliższych dniach, TVP info ma zmienić nazwę na TVP24

Jak podaje

, do zapowiadanych przez rządzącą koalicję w

, ma dojść jeszcze przed świętami. Z informacji dziennika wynika, że w weekend trwało dopinanie ostatnich szczegółów dotyczących planu "przejęcia" mediów publicznych. Sprawę ma komplikować m.in. powołanie prokurenta przez prezesa TVP oraz próby zablokowania zmian przez PiS.

podaje, że od strony prawnej pojawiają się

. Jeden zakłada likwidację spółek TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Taka procedura mogłaby trwać nawet kilka lat i umożliwiłaby przeprowadzenie szerokich zmian organizacyjnych, jednocześnie bez zaprzestania nadawania. Drugi scenariusz zakłada odwołanie zarządów spółek zgodnie z kodeksem spółek handlowych. Zastosowana miałaby zostać tu procedura związana z obawą o złe zarządzanie majątkiem spółki.

Początkowo zmiany w TVP miały rozpocząć się już 15 grudnia i - jak podaje Onet - ten plan był podtrzymywany do zeszłego tygodnia. Sprawę skomplikowało jednak powołanie przez zarząd TVP

, osoby zarządzającej spółką, którego nie może odwołać minister kultury. Prokura ma wygasnąć jednak, gdy sąd powoła dla TVP kuratora. 

PiS próbuje utrzymać w swoich rękach TVP również na inne sposoby. W zeszłym tygodniu

wydał zabezpieczenie, które miałoby uniemożliwiść zmiany w Telewizji Polskiej. Według rządzącej koalicji oraz wielu ekspertów komentujących to w mediach, orzeczenie nie ma jednak mocy prawnej, ponieważ Skarb Państwa nie jest stroną postępowania. 

- Jeżeli z wnioskiem do TK występują posłowie, to stroną są oni, Sejm, a także prokurator generalny. Stroną nie jest Skarb Państwa, a to on jest właścicielem spółek państwowego radia i telewizji - mówi w rozmowie z

prof. Katarzyna Bilewska, ekspertka prawa spółek.

Jak wynika z wielu medialnych informacji, zmiany w TVP mają dotyczyć zarówno poszczególnych programów, jak i kanałów.

Zupełny rebranding mają przejść również

, także otrzymując nową nazwę i nowe twarze.

Nieoficjalnie mówi się, że szefem nowych

ma zostać reporter

TVN

, a szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej

. Do TVP mieliby powrócić m.in. Maciej Orłoś, Hanna Lis i Jarosław Kulczycki.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach głośno było o wielu "ewakuacjach" pracowników TVP. Odejście ze stacji potwierdziła Danuta Holecka.