Kierowca jadący autostradą A2
nagrał wideo, na którym widać
mężczyznę jadącego nocą pasem awaryjnym na elektrycznej hulajnodze.
Do zdarzenia doszło na lubuskim odcinku autostrady A2 w pobliżu miejscowości Torzym.
Policja ustaliła, że mężczyzna jadący na hulajnodze to kierowca busa, któremu wcześniej zabrakło paliwa.
-
Mężczyzna popełnił kilka wykroczeń drogowych.
Przede wszystkim poruszał się po autostradzie na hulajnodze, co jest zabronione. Policjanci z własnej inicjatywy zajęli się tym wątkiem po informacjach i filmie opublikowanych w internecie i mediach - powiedział rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Okazuje się, że kierowca busa, któremu zabrakło paliwa,
jest Litwinem
.
Wykorzystał elektryczną hulajnogę, która znajdowała się w bagażniku,
pojechał nią na stację benzynową, kupił kanister i paliwo, a następnie wrócił tą samą drogą.
- Sytuacja choć z pozoru śmieszna, z pewnością nie miała nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem, bowiem mogła zakończyć się tragicznie. Okazało się, że kierującemu busem na litewskich numerach rejestracyjnych zabrakło paliwa w busie. Do najbliższej stacji wybrał się zatem elektryczną hulajnogą - mówi rzecznik lubuskiej policji.
Nikt z innych uczestników ruchu drogowego nie poinformował o tym zdarzeniu policji.
Funkcjonariusze rozpoczęli śledztwo z własnej inicjatywy po informacjach zamieszczanych w środkach masowego przeka