Włoska firma, która wygrała przetarg zorganizowany przez
PKP,
ponieważ zaoferowała najniższą cenę za przebudowę linii kolejowej z Lublina do Dęblina, uciekła z placu budowy.
Ze względu na ogromny wzrost kosztów zdecydowaliśmy się odstąpić od tego kontraktu
- oświadczył podczas konferencji
Francesco Paolo Scaglione
, przedstawiciel spółki
Astaldi
.
Firma przyznaje, że nie podołała robotom za kwotę, którą sama zaproponowała, w związku z czym rezygnuje z dalszych prac. PKP jednak nie chce zaakceptować tej decyzji.
Astaldi zalega pieniądze polskim podwykonawcom
, którzy teraz są na skraju bankructwa, ponieważ swoje zobowiązania wypełnili, a pieniędzy nie otrzymali. Firma Astaldi też bankrutuje, więc po zaległe wynagrodzenia zgłosili się już bezpośrednio do PKP.
Jeśli koleje nie zapłacą, podwykonawcy
planują zablokować okoliczne drogi dojazdowe
.
Firma Astaldi jest też jednym z dwóch wykonawców II linii warszawskiego metra.