Od kilkunastu dni
w Rosji trwa mobilizacja
wojskowa zarządzona przez prezydenta Rosji Władimira Putina. Rosyjskie media informują, że do armii zmobilizowany został
były mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBA Nikołaj Wałujew
. Na razie trudno przesądzać, czy Wałujew rzeczywiście zostanie wysłany na front, czy jest to jedynie zagrywka propagandowa.
Były bokser zapytany przez dziennikarza dziennika Izwiestija, o to, czy zamierza stawić się w komisji poborowej, potwierdził, że ma taki zamiar:
-
Czy pójdę? Oczywiście, wybieram się do wojskowego biura rekrutacyjnego
- przekazał.
49-latek dodał, że o wezwaniu do wojska dowiedział się, gdy wybierał się do Donbasu i nie było go w domu, by je odebrać. Polityk stwierdził, że inni deputowani do Dumy Państwowej także zostali zarejestrowani do służby wojskowej, ale otrzymali swoje powołania na miejscu.
Wałujew znany jako
"Bestia ze Wschodu"
po zakończeniu profesjonalnej kariery sportowej zajął się polityką. W 2011 roku został deputowanym do Dumy Państwowej.
Popiera Władimira Putina i inwazję Rosji na Ukrainę.