Papież Franciszek
chętnie bierze udział w konferencjach organizowanych
na rzecz zmian klimatu.
Na początku maja stwierdził, że
"obecny system gospodarczy jest katastrofalny dla Ziemi".
Apelował o zmianę paradygmatu i maksymalne ograniczenie wykorzystywania zasobów nieodnawialnych, pohamowanie konsumpcji i rozwijanie recyklingu.
W poniedziałek Franciszek spotkał się z uczestnikami zorganizowanego w Watykanie przez Papieską Akademię Nauk międzynarodowego
sympozjum na temat zmian klimatycznych.
Obecni na nim byli przedstawiciele ONZ i ministrowie finansów kilku państw.
- Musimy działać zdecydowanie, by
położyć kres emisji gazów cieplarnianych najpóźniej do połowy stulecia i zrobić nawet więcej
- mówił papież, przywołując głosy ekspertów.
- Stężenie dwutlenku węgla musi zmniejszyć się w sposób znaczący po to, by zapewnić bezpieczeństwo naszemu wspólnemu domowi - dodał.
Później apelował o to, by
"położyć kres globalnemu uzależnieniu od paliw kopalnych":
- Dzisiaj znaki nie są dobre.
Inwestycje w paliwa kopalne dalej rosną, mimo że naukowcy mówią nam, że powinny pozostać one pod ziemią
- stwierdził.